poniedziałek, 8 marca 2010

H

Graffiti jest działem gościa, o wdzięcznej ksywie SEX z hiszpańskiej Granady.

Enjoy SEX!


























a na końcówie:


To też Hiszpania!

1 komentarz:

  1. Świetne te graffiti w Hiszpanii. Dlaczego tylko u nas takich nie ma? Na murach możemy zobaczyć głównie mało atrakcyjne dla oka napisy (często też o równie mało atrakcyjnej treści). Pozdrowienia dla Torunia, którego już dawno nie widziałam, a zawsze miło wspominam :-)

    OdpowiedzUsuń